piątek, 12 grudnia 2008

Konferencja Przestrzenie (tekstów) kultury – podsumowanie

W dniach 12 i 13 grudnia odbywała się pierwsza organizowana przez nas konferencja pt: Przestrzenie (tekstów) kultury. Sugerowana w tytule rozpiętość naszych zainteresowań przywabiła do Pałacu Biedermanna specjalistów różnych dziedzin humanistyki. Wśród prelegentów nie zabrakło literaturoznawców, teatrologów, filmoznawców, antropologów, socjologów, filozofów czy historyków sztuki. Co więcej – możemy (z dumą) ogłosić, że większość gości czuła się u nas doskonale. W kuluarach dały się słyszeć głosy wychwalające zarówno świetną organizację konferencji, jak również wybór miejsca obrad.

Ale po kolei.

Obrady plenarne w reprezentacyjnej Sali Kominkowej pałacu uroczyście otworzył Dyrektor Instytutu Teorii Literatury, Teatru i Sztuk Audiowizualnych, Profesor Grzegorz Gazda, życząc nam ciekawych wystąpień i dyskusji. Profesor okazał się dobrym prorokiem – już pierwsze referaty wywołały ożywione komentarze. Obrady rozpoczęli nasi kołowicze – Julian Czurko opowiadał o żywokryście w Katedrze Jacka Dukaja, a Magda Drabikowska o gotyckich labiryntach – oraz doktor Anna Seweryn, która wygłosiła referat Pokolorowany raj, czyli o podejrzanych miejscach w krainie obfitości.

Pierwszy dzień konferencji był wyjątkowo pracowity dla organizatorów, prelegentów i słuchaczy – odbyło się aż siedem sesji, podczas których można było zobaczyć bardzo zróżnicowane wystąpienia. Godnie zaprezentowały się nasze koleżanki – Zosia Lach przygotowała prezentację dotyczącą przestrzeni w mangach shojo, Ania Ciarkowska opowiadała o zamkniętej przestrzeni więziennej celi, a Ola Duda o przestrzeni w Pachnidle Suskinda.

Ciekawą puentą piątkowych rozmów o przestrzeni był popołudniowy spacer po dętce pod Placem Wolności, za którego przygotowanie podziękowania należy kierować do Juliana. A jest za co – było wspaniale! Wieczór zakończył się relaksującym spotkaniem w Cafe Wolność.

Kolejny dzień obrad był równie obfity w wystąpienia, jak pierwszy. Tym razem dyskusje jeszcze bardziej wzbogacił udział pracowników naukowych. Słuchacze bardzo ciepło przyjęli prezentację Ani Jurek o symbolice przestrzeni Natury w krajach Azji Centralnej. Znów było ciekawie i bardzo różnorodnie – Marta Madejska opowiadała o przestrzeni w filmach neo noir, Agata Grykien o przestrzeni w powieści Michela Fabera Szkarłatny płatek i biały, a Paweł Rutkiewicz o przestrzeni w Biegunach Olgi Tokarczuk.

Konferencję zamknęły obrady plenarne, podczas których wysłuchaliśmy Oli Stangreciak, która przygotowała referat poświęcony przestrzeni labiryntowej w Nigdziebądź Neila Gaimana oraz Sebastiana Sitowskiego, opowiadającego o gotyckiej przestrzeni w powieści C. Ruiz Zafona Cień Wiatru.

Wrażenia, wynotowane podczas pokonferencyjnej zbiórki w centrum dowodzenia, czyli w Sali nr 15, były bez wyjątku pozytywne. Organizacja była doskonała – brawa dla naszej przewodniczącej Oli! Rozmowy – ciekawe, za co należy podziękować Opiekunce Koła dr Natalii Lemann, sprawnie koordynującej dyskusje; a obrady przebiegały sprawnie i bez zakłóceń, prowadzone demokratycznie przez większość z nas oraz zaprzyjaźnionych prelegentów spoza koła, np. Karolinę Sidowską.

Zmęczonym organizatorom nie dość było jednej konferencji – już słychać głosy, że warto zorganizować kolejną.

PS. Zapraszamy do obejrzenia dokumentacji fotograficznej w naszej galerii internetowej.

Konfrencja "Przestrzenie (tesktów) kutury"

piątek, 5 grudnia 2008

Spotkanie XXVII – Przygotowania przedkonferencyjne

Ostatnie spotkanie przed przygotowywaną przez nas konferencją Przestrzenie (tekstów) kultury upłynęło pod znakiem tego, co będzie działo się już za tydzień.

Na początku zebrania w ramach prac ręcznych porządkowaliśmy artykuły biurowe, którymi zamierzamy uhonorować naszych gości, podczas gdy najbardziej pracowici i najlepiej poinformowani organizatorzy wyjaśniali pozostałym najważniejsze kwestie formalne i obdzielali zadaniami kołowiczów.

Następnie najodważniejsi dzielili się pomysłami na konferencyjne wystąpienia słuchając życzliwych rad, a czasem równie życzliwych słów krytyki. Szczególnie cenna okazała się wymiana wiadomości na temat rozmaitych autorów oraz dzieł, znanych jednym, które mogą się być bardzo pomocne drugim. Jak widać - samodzielna praca nie zastąpi dyskusji i grupowej (kołowej) burzy mózgów.

Pod konsultacje koła oddali się m. in. Anna Ciarkowska, badająca problem przestrzeni zamkniętej na przykładzie więziennej celi, Marta Madejska, opowiadająca o przedstawieniach miasta w filmach neo noir (np. Taksówkarz czy Blade Runner) oraz Paweł Rutkiewicz, przygotowujący wystąpienie o przestrzeni w Biegunach Olgi Tokarczuk.

Od Spotkania

piątek, 28 listopada 2008

Spotkanie XXVI – Hiperprzestrzeń

Po rozważaniach na poziomie metateoretycznym przyszedł czas na pokazanie, jak to wszystko funkcjonuje w praktyce interpretacyjnej. Referentką była nasza niezrównana przewodnicząca Aleksandra Stangreciak, która tym razem zamiast muffinami (pycha) czy czekoladowym tortem (ogromne pycha) podzieliła się z nami garścią uwag na temat hiperprzestrzeni w tekstach zaliczanych do konwencji fantasy na przykładzie twórczości brytyjskiego pisarza Neila Gaimana.

Prowadząca skupiła się na wyszczególnieniu i omówieniu najważniejszych atrybutów sztandarowej Gaimanowskiej hiperprzestrzeni, jaką stanowi Londyn Pod, w którym rozgrywa się większość wydarzeń opisanych w powieści Nigdziebądź (1996, wyd. pol. 2001). Londyn Pod to m. in. kanały, nieczynne stacje metra czy miejsca, o których zapomniano na górze – w Londynie Nad, czyli znanym mieście nad Tamizą słynącym z Tower, Opactwa Westminsterskiego i Muzeum Brytyjskiego, które - nawiasem mówiąc - odgrywa w książce Gaimana kluczową rolę.

Szczególnie ciekawy okazał się Gaimanowski labirynt ("Zbudowano go z zagubionych fragmentów Londynu Nad: alejek, dróg, korytarzy i kanałów, które w ciągu tysiącleci zniknęły w szczelinach i pojawiły się w świecie rzeczy zapomnianych i zgubionych") oraz bohaterka o imieniu Drzwi, właścicielka niecodziennego domu, w którym każde pomieszczenie znajduje się w innej części Londynu Nad.

Hiperprzestrzeń – wizje alternatywnej rzeczywistości, światy równoległe, anizotropowe i labiryntowe przestrzenie zapełnione bytami o niepewnym statusie ontologicznym – zagadnienie, które można omawiać godzinami. W dyskusji pojawiły się przykłady takich realizacji motywu, jak Narnia C.S. Lewisa czy znany z mitów i legend arturiańskich Avalon.

Wykorzystane teksty teoretyczne:
ℑ Michio Kaku, Hiperprzestrzeń, Warszawa 1999 i n.
ℑ Jan Nowakowski, Hiperprzestrzeń, czyli elegancja w wyższych wymiarach, http://jknow.republika.pl/fizyka/fizyka.html (10 XII 2008).

piątek, 21 listopada 2008

Spotkanie XXV – Co nam mówi teoria?

Tym razem skupiliśmy się na podstawach teoretycznych, które mają nam pomóc w poprawnym zrozumieniu tematu konferencji i stać się podstawą do napisania naszych referatów. Przestrzeń tekstu (z racji na wpisany w nazwę profil naszego Koła, skupiliśmy się na tekście literackim, ale, rzecz jasna, teorię tę można przenieść także na płaszczyznę innych sztuk) ma wiele aspektów i może być odczytywana na rozmaite sposoby: jako usytuowanie bohaterów i narratora (punkty widzenia), jako element struktury dzieła, poprzez wskazanie wykorzystanego w tekście archetypu przestrzeni (domu, drogi, labiryntu) itp.

Opierając się na tekście Mihaly’ego Süskösda poruszyliśmy kwestie funkcji przestrzeni i sposobu jej oddania w konkretnych tekstach literackich, począwszy od ujęć i funkcji przestrzeni w powieściach realistycznych, na tekstach współczesnych skończywszy, wskazując za węgierskim badaczem, że obecnie przestrzeni nie da się badać w oderwaniu od czasu, gdyż te dwa elementy warunkują się wzajemnie.

Odwołując się do proksemiki Edwarda T. Halla (teorii mówiącej o roli przestrzeni i dystansu w procesie komunikacji), podzieliliśmy się naszymi prywatnymi doświadczeniami, zwracając uwagę na różnice miedzy dystansem w komunikacji na szczeblu służbowym (np.: w banku, urzędzie skarbowym) i na szczeblu prywatnym (rozmowa ze znajomymi). Na deser zostawiliśmy sobie geopoetykę oraz nieokreśloną, zagmatwaną i niestałą przestrzeń gotycką.

Specjalne podziękowania kierujemy do naszej przewodniczącej, która na 25 spotkanie koła upiekła 25 muffinów! (Z niecierpliwością czekamy na spotkanie 50!)

Temat spotkania opracowała i przedstawiła mgr Magdalena Drabikowska

piątek, 7 listopada 2008

Spotkanie XXIV – Heterotopie

Po radosnych obchodach urodzin opiekunki naszego koła Pani Dr Natalii Lemann (której jeszcze raz składamy najserdeczniejsze życzenia), przeszliśmy do głównego zagadnienia naszych zajęć, jakim były heterotopie w ujęciu Michela Foucault, dokładnie omówione w jego tekście z 1967 roku zatytułowanym Des espaces autres.

Dyskusja toczyła się wartko, albowiem wszyscy bardzo szybko zorientowaliśmy się, jak bardzo szerokie i pojemne jest pojęcie heterotopii oraz jak wiele przejawów tego zjawiska odnajdujemy w naszym bezpośrednim otoczeniu.

Foucault zauważył, że kiedy porządek sacrum i profanum został kulturowo podważony, przestrzeń ujawniła swój heterogeniczny charakter. Analizując ten problem francuski filozof stworzył termin heterotopia – tzw. kontr-miejsce będące odbiciem przestrzeni realnej – i przeciwstawił je utopii, czyli przestrzeni idealnej, konstruktowi, który nie ma prawa się zrealizować.

Już na tym etapie dyskusji zauważyliśmy, że heterotopia nie istnieje obiektywnie, a jest jedynie sposobem postrzegania przestrzeni jako nacechowanej w określony sposób. Foucault przytacza przykład cmentarza: na podstawie historycznych zmian umiejscawiania go w przestrzeni miejskiej (w odniesieniu do centrum i peryferii), można badać zmiany w sposobie postrzegania śmierci, która w oczach społeczeństwa stawała się coraz bardziej niebezpieczna i niehigieniczna.

Posiłkując się tekstem, omówiliśmy szczegółowo sześć głównych cech heterotopii, wskazując na związek ich powstawania z kulturą społeczności, w której funkcjonuje, a także uznając jej pojawienie się za znak ustanawiania nowych norm, gdy stare przestają funkcjonować. Mianem heterotopii określiliśmy także szczególne miejsca o charakterach zmiennych, hybrydycznych, wirtualnych, nacechowanych ukrytymi śladami historii. Bardzo istotny okazał się problem czasu, który zmienia daną przestrzeń, bądź przeciwnie, zdaje się kumulować w jakimś miejscu (jak w muzeum, bibliotece lub na strychach starych domów, przechowujących historie wielu pokoleń).

Podawaliśmy rozmaite przykłady heterotopii, zauważając że są nimi m.in.: wyimaginowana przestrzeń tworzoną przez dzieci w trakcie zabaw, indywidualny obraz miasta tworzony przez każdego z nas (por.: temat poprzedniego spotkania), a nawet teren naszego Instytutu, zmieniający na przestrzeni lat swoje funkcje, z których kilka obecnie istnieje obok siebie.

Temat spotkania opracował i przedstawił mgr Julian Czurko.

Wykorzystany tekst teoretyczny:
ℑ M. Foucault, O innych przestrzeniach. Heterotopie, [w:] www.foucault.info/documents/heteroTopia; "Kultura Popularna" nr 2(16)/2006; "Teksty Drugie" nr 6(96)/2005.

piątek, 24 października 2008

Spotkanie XXIII – Post-polis

Pierwsze merytoryczne spotkanie w nowym roku akademickim odbyło się 24 października. Natalia Królikowska wprowadziła nas w tematykę książki Ewy Rewers pt. Post-polis. Wstęp do filozofii ponowoczesnego miasta. Było to jednocześnie pierwsze z cyklu spotkań poświęconych przestrzeni w literaturze i kulturze, głównemu motywowi przyświecającemu tegorocznym spotkaniom Koła.

Problematyka poruszana przez Rewers w jej najnowszej publikacji przyczyniła się do rozwinięcia ożywionej dyskusji, w czasie której odwoływano się m.in. do poglądów Webera, Benjamina czy Ricoeura. Szeroko omawiana koncepcję polis oraz metapolis, ich funkcji, właściwości oraz analogii do innych tekstów kultury oraz architektury.

Wiele kontrowersji wzbudził temat tagowania - czyli znakowania oraz eksplorowania przestrzeni miejskiej przez grafficiarzy (writerów), rozpatrywany w kategoriach estetycznych i antropologicznych. Całość wystąpienia prelegentka uzupełniła prezentacją multimedialną prezentującą zagospodarowanie przestrzeni wielkich miast takich jak Odessa, NY, Łódź i Wrocław oraz tagowania, jakiemu została ona poddana.

Przypis przewodniczącej: żałujcie, żałujcie, jak Was nie było, dyskusja przednia była i emocjonująca ;)

piątek, 10 października 2008

Spotkanie XXII – Organizacyjne

Pierwsze spotkanie w nowym roku akademickim przebiegło (nie dziwota) w bardzo miłej i przyjaznej atmosferze. Głównymi punktami zebrania było powitanie nowych członków Koła oraz dyskusja poświęcona Konferencji, która zbliża się już do nas wielkimi krokami. Oprócz tego, tradycyjnie, wybrano nowe władze Koła oraz zatwierdzono terminy kolejnych spotkań w tym semestrze. Odbędą się one w dniach:

ℑ 24 października
ℑ 7 listopada
ℑ 21 listopada
ℑ 28 listopada
ℑ 5 grudnia
ℑ 9 stycznia

Z powodu tematu konferencji wszystkie nasze spotkania będą krążyły wokół zagadnień przestrzeni.

Wybory do władz w tym roku po raz pierwszy były tajne. W demokratycznym głosowaniu wyłoniono nową przewodniczącą - Aleksandrę Stangreciak. Zastępcami jej będą Julian Czurko (który jednocześnie piastuje funkcję Sekretarza Konferencji) oraz Zofia Lach. Skarbnikiem została ponownie nieoceniona Agata Grykien, a funkcję Sekretarza kontynuuje Agnieszka Skalska.

sobota, 5 lipca 2008

Zaproszenie na Konferencję Naukową

Przestrzenie (tekstów) kultury
12–13 grudnia 2008 r.


Koło Naukowe Antropologów Literatury, działające w ramach Katedry Teorii
Literatury i Pracowni Antropologii Literatury Uniwersytetu Łódzkiego zaprasza na studencką konferencję o charakterze edukacyjnym, poświęconą zagadnieniu kulturowych ujęć przestrzeni i ich reprezentacji w tekstach kultury.

Problemy przestrzeni (topografia, centrum, peryferia, nieciągłość, ramy i ich zwijanie, rozciąganie, kształtowanie) są głównymi kategoriami współczesnych refleksji humanistycznych, znajdują się też w centrum zainteresowania dużej liczby wypowiedzi artystycznych i popularnych.

W jaki sposób kultura ujmuje kwestie przestrzeni? W jaki sposób teoretycy próbują ją analizować? Co warunkowało wyobrażenia o niej? Jakie przemiany dokonały się przez epoki i w jakich paradygmatach funkcjonujemy dzisiaj? O jakich niejawnych
procesach te zmiany świadczą?

Pragniemy, aby proponowana przez nas konferencja otwierała wielość interdyscyplinarnych dyskursów, w ramach których studenci oraz doktoranci kierunków humanistycznych zaprezentują różne spojrzenia i refleksje o wspólnym mianowniku: przestrzeni. Punktem wyjścia dla nas jest literatura, ale pojmujemy tekst kultury
w szerokim znaczeniu. Jesteśmy otwarci na inne sztuki (teatr, film, malarstwo,
rzeźba, architektura, muzyka), popkulturę (komiks, reklama, design) oraz zjawiska
ludyczne (ingerencje w przestrzeń publiczną, gry komputerowe, RPG). Jesteśmy zainteresowani spojrzeniem nie tylko literaturoznawczym, ale także historycznym,
artystycznym, społecznym i psychologicznym.

Problematyka spotkania została sformułowana szeroko, aby stworzyć uczestnikom duże możliwości przy wyborze tematów. Wyszczególniliśmy szereg zagadnień, które mogą być inspiracją dla referentów:

• przestrzeń wyobrażeniowa a geograficzna
• wzory przestrzenności
• tekstualizacja przestrzeni
• symbolika przestrzeni
• semiotyka przestrzeni
• geopoetyka
• mapowanie
• heterotopie
• atopie
• centrum i peryferia
• działanie w przestrzeni
• formy labiryntowe: labirynt klasyczny, sieć, kłącze

Chętnych do wzięcia udziału w konferencji prosimy o przysłanie do dnia
30 października 2008 r. tytułu referatu oraz jego streszczenie (do 15 zdań) na adres
e–mail: anthropologos[at]gmail.com Ze względu na ograniczony czas spotkania zastrzegamy sobie prawo oceny i selekcji przysłanych propozycji (prosimy więc
o wstrzymanie się z wpłatami aż do otrzymania potwierdzenia przyjęcia).

Konferencja odbędzie się w Pałacu Biedermanna w Łodzi (ul. Franciszkańska 1/5), siedzibie Katedry Teorii Literatury UŁ, w dniach 12–13 grudnia 2008. Maksymalny czas prezentacji referatów wynosi 20 minut, co odpowiada 7–8 stronom znormalizowanego maszynopisu. Bardzo prosimy o przestrzeganie tego limitu. Opłata konferencyjna wynosi 80 zł i zostanie przeznaczona na przygotowanie konferencji oraz wydanie tomu pokonferencyjnego. Nie pokrywamy kosztów noclegu ani wyżywienia, ale pomożemy w ich zorganizowaniu. Wszelkie informacje zostaną przekazane w cyrkularzu konferencyjnym, który prześlemy do uczestników w połowie listopada.

Wpłat, do dnia 15 listopada należy dokonywać na konto Uniwersytetu Łódzkiego:

PKO S.A. II O/Łódź nr. 14 1240 3028 1111 0010 0434 7782 , z dopiskiem (w treści):
ANTHROPOS + IMIĘ I NAZWISKO uczestnika. Odbiorcą jest UNIWERSYTET
ŁÓDZKI, ul. Narutowicza 65, 90–131 Łódź.

Bardzo ważne: w każdej sytuacji w polu NADAWCA prosimy wpisywać NAZWĘ
I ADRES PAŃSTWA UCZELNI, nie Państwa dane. To bardzo ważne z dwóch
powodów. Za każdą wpłatę wystawiana jest faktura VAT, a jej Uniwersytet Łódzki nie
wystawi osobie prywatnej. Natomiast bez faktury wystawionej na Państwa uczelnię,
nie będziecie mogli Państwo ubiegać się o ewentualny zwrot kosztów. A zatem: nawet
jeśli to Państwo pójdziecie na pocztę lub do banku by wpłacić pieniądze wyjęte
z własnego portfela i tak należy wpisać w nadawcy NAZWĘ I ADRES PAŃSTWA
UCZELNI. Natomiast w treści przekazu prosimy napisać hasło "anthropos" oraz
Państwa imię i nazwisko.

sobota, 28 czerwca 2008

Koniec roku akademickiego 2007/2008 – Podsumowanie

Minął drugi rok naszej pracy. Przez ten czas ugruntowaliśmy swoje miejsce w społeczności akademickiej Wydziału Filologicznego, biorąc udział w spotkaniach Kół i nawiązując kontakty.

Zorganizowaliśmy jedenaście spotkań, które cieszyły się dużym zainteresowaniem ze strony studentów. Nadaliśmy im wymiar nie tylko akademicki, zajmując się teorią oraz analizą tekstów kultury, ale również charakter społeczny, zacieśniając więzi w naszej grupie. Spotkania miały charakter paneli dyskusyjnych, ale odbyły się też dwa spotkania z zaproszonymi gośćmi oraz jedna gra na żywo – LARP.

Poprowadziliśmy także spotkanie w ramach VIII Festiwalu Nauki, Techniki i Sztuki, na które przyszli również goście spoza Uniwersytetu, reprezentanci wszystkich pokoleń Łodzian. Wydarzenie cieszyło się dużym zainteresowaniem, zostało też zrelacjonowane w "Gazecie Wyborczej".

Podsumowując, miniony rok akademicki był co najmniej równie dobry jak poprzedni. Mamy grupę stałych uczestników spotkań, ale konkretne zebrania przyciągały także pojedyncze, zainteresowane osoby.

Nasze ambicje sięgają wciąż dalej, dlatego oprócz zrealizowanych zadań zaczęliśmy już planować na przyszły rok konferencję studencką pt. Przestrzenie (tekstów) kultury. Mam nadzieję, że kolejne przedsięwzięcia i spotkania będą równie satysfakcjonujące i że nasza współpraca rozwinie się jeszcze bardziej.

Życzę wszystkim udanych i długich wakacji,

Julian Czurko
Przewodniczący Koła

sobota, 10 maja 2008

Spotkanie XXI – Anioły

(…) Kto jesteście?
Wcześnie uszczęśliwieni, ulubieńcy stworzenia,
grzbiety gór, jutrzenkowe krawędzie
wszelkiego początku, pyłki kwitnącej boskości,
przeguby światła, galerie, schody, trony,
przestrzenie istności, tarcze z rozkoszy, fermenty
burzliwej ekstazy, i nagle, odosobnione,
lustra, które swą piękność zniknioną
na nowo wchłaniają w swe własne oblicze.
(…)

– R.M. Rilke, Druga Elegia, przeł. M. Jastrun.

Anioły (a może raczej Aniołowie) – boscy posłańcy, duchy opiekuńcze, pośrednicy między Niebem a Ziemią… Nie istnieje jedna wyczerpująca definicja, bo i trudno byłoby ją ułożyć. Występowały we wszystkich mitologiach, pod taką, czy inną postacią i nie wiadomo, gdzie szukać ich początków. To nie koniec kłopotów – problemy dopiero się zaczynają wraz z próbą wyobrażenia sobie anioła! Czy jest to pulchny, kędzierzawy bobasek ze skrzydełkami, czy raczej majestatyczna postać w długiej szacie? Do czego potrzebne im są skrzydła i czy w ogóle są im potrzebne? Czy wszystkie przypominają ludzi, jaka jest ich hierarchia, są stworzone ze światła, z powietrza, z krwi i kości, a może zmieniają swój "stan skupienia" i zamieniają się w co chcą, kiedy chcą? Czy są wolne, czy tylko wypełniają boski plan – a może są wolne w granicach boskiego planu? Czy wszystkie są dobre, czy może raczej "straszliwy jest każdy anioł"? Czy mają płeć, czy wiążą się ze sobą, czy mają życie erotyczne i jak ono wygląda… DOŚĆ!

Możemy i powinniśmy szukać, ale w tym przypadku, zawsze odnajdziemy tylko część prawdy, bo temat jest za szeroki a literatura z nim związana zbyt obszerna. My nasze rozważania oparliśmy głównie na książkach Mai Lidii Kossakowskiej – jej anioły, niezależnie od tego jak przeestetyzowane i przerysowane by się nie wydawały, urzekają – po pierwsze dlatego, że mają swoje odpowiedniki w mitologii, a po drugie — charakterem tak bardzo przypominają ludzi. W sumie jednak i tak sami musimy zdecydować, w co uwierzyć. Kossakowska mówi, że anioły istnieją, czasem zstępują na Ziemię i żyją pośród nas, ale czy to prawda…

Podobno każdy ma swojego Anioła Stróża; podobno odpowiada on na nasze wezwania a kiedy się zjawia, można wyczuć jego obecność – niektórzy są nawet przekonani, że można go zobaczyć. Są tacy, co wierzą, że anioły to dusze naszych bliskich, którzy już odeszli, inni twierdzą, że to dusze zakochanych, które połączyły się w jedną postać. Ja nie wiem skąd się biorą, ale myślę, że istnieją – mój to wyjątkowy kawalarz i bumelant.

A Wy, zamiast tracić czas na czytanie przydługich sprawozdań, ruszajcie na poszukiwanie własnego Anioła.


Prezentację o aniołach przygotowała i przedstawiła mgr Agnieszka Skalska.


Wykorzystana literatura:
ℑ M.L. Kossakowska, Siewca Wiatru, Fabryka Słów, Lublin 2004.
Eadem, Obrońcy Królestwa, Runa, Warszawa 2003.

sobota, 26 kwietnia 2008

VIII Festiwal Nauki, Techniki i Sztuki, 25 kwietnia 2008 r.

Po tym, jak w czasie zeszłorocznej edycji Festiwalu zajmowaliśmy się tematyką postaci fantastycznych (wampiry i wilkołaki, elfy, krasnoludy i smoki), w tym roku ponownie skupiliśmy się postaciach o… nazwijmy to "niepewnym statusie ontycznym", a mianowicie na czarownicach. Zagadnienie to jest tym bardziej interesujące (o czym świadczy także duża frekwencja — ok. 80 osób), że praktycznie każdy zetknął się z jakimiś tekstami, baśniami, podaniami, w których figura ta była obecna. Niektórzy z naszych rodaków doświadczyli kontaktu z czarownicami osobiście — w roku 2003 w Krakowie miało miejsce ostatnie w naszym kraju oskarżenie o paranie się czarną magią; pewien mężczyzna doniósł na swoją sąsiadkę, że rzuciła urok na jego krowę, w wyniku czego dawała ona mniej mleka…

Spotkanie otworzyła opiekunka Koła, p. dr Natalia Lemann, która przywitała zebranych na widowni, zaprezentowała Koło Naukowe Antropologów Literatury i przedstawiła referentów. Ci postarali się przedstawić omawiany temat w sposób wieloaspektowy. Poszczególne referaty dialogowały ze sobą i uzupełniały się, próbując stworzyć spójny i bogaty dyskurs. I tak na początku Aleksandra Stangreciak zaprezentowała charakterystykę figury czarownicy i wiedźmy funkcjonującą w naszej wyobraźni, karmionej od najmłodszych lat baśniami i bajkami. Przy tej okazji szczegółowo omówione zostały np. poszczególne atrybuty każdej szanującej się czarownicy (kocioł, kot, miotła, tiara itd.). Następnie Magdalena Drabikowska przybliżyła słuchaczom podłoże kulturowe tej postaci, skupiając się w znacznej mierze na pierwotnych kulturach matriarchalnych, różnych mitologiach, zmianach które niosło ze sobą średniowiecze, związku kobiety z naturą oraz XX wiecznych koncepcjach i wierzeniach uznających istnienie czarownic. Nie zabrakło także odpowiedniego zarysowania tła historycznego, ze szczególnym naciskiem na czasy średniowieczne, prześladowania inkwizycyjne i polowania na czarownice, za co odpowiedzialny był Julian Czurko. Na koniec części referatowej Agata Grykien dokonała szczegółowej analizy postaci wiedźm w tekstach literackich, poczynając od klasyki (Makbet, Mistrz i Małgorzata), a na utworach bardziej współczesnych kończąc (dzieła Terry’ego Pratchett’a).

Finalna, główna część przygotowanego przez nas panelu miała charakter performatywny. Oczekiwanym przez wszystkich zebranych punktem kulminacyjnym był proces o czarownictwo, poprowadzony przez sędzię Zofię Lach, w którym to funkcjonująca przez pół godziny jako Ława Przysięgłych publiczność, miała wydać skazujący lub uniewinniający. Oskarżoną była Macocha (M. Drabikowska), która przy pomocy tajemnych mocy miała rzekomo otruć swoją pasierbicę, Śnieżkę. Szale przechylały się to na jedną, to na drugą stronę podczas przesłuchiwania świadków, powoływanych z widowni przez obronę (A. Grykien) i oskarżyciela (Kamil Kochanowski). Ostatecznie zdecydowana większość ławników uznała Oskarżoną ofiarą panującego w królewskim systemu patriarchalnego, który prowadzi do zniewolenia kobiet, na skutek czego zapadł wyrok uniewinniający. Nie jest on prawomocny. Prokuratura nie wygłosiła jeszcze oświadczenia, czy zdecyduje się złożyć apelację.


ℑ Prezentacja Aleksandy Stangreciak na temat wiedźm.

sobota, 19 kwietnia 2008

Spotkanie XX – Przygotowania do VIII Festiwalu Nauki, Techniki i Sztuki

Z racji tego, że nasze Koło po raz kolejny zamierza brać udział w odbywającym się w Łodzi Festiwalu Nauki Techniki i Sztuki, kolejne spotkanie poświęcone było sprawom organizacyjnym związanym z tą imprezą. Tym razem postanowiliśmy zająć się tematyką czarownic i wiedźm, ze szczególnym naciskiem na funkcjonowanie tych figur w kulturze wyobraźni zbiorowej. Członkowie Koła już wcześniej zaproponowali i opracowali tematy, które zamierzają zaprezentować szerszemu gronu słuchaczy 25 kwietnia 2008 r., w związku z czym na piątkowym spotkaniu przedstawiali zarys swoich referatów i najważniejsze tezy w nich poruszane. Dyskusja na ich temat pozwoliła na wprowadzenie drobnych poprawek i lepsze dopracowanie wystąpień. Główną część naszego zebrania stanowiło jednak przećwiczenie najważniejszego punktu naszego festiwalowego — proces Macochy z baśni o Królewnie Śnieżce. Zastanawialiśmy się nad podziałem ról, inscenizacją naszego "przedstawienia", kostiumami i rekwizytami, staraliśmy się wspólnymi siłami ułożyć jak najciekawszą "listę dialogową". A wszystko po to, by 25 kwietnia wszystko wypadło jak najlepiej.

piątek, 28 marca 2008

Spotkanie XIX – Literatura i kultura w czasach Murasaki Shikibu

To była druga część naszej podróży w czasie i przestrzeni, podczas której zwiedzaliśmy Japonię okresu Heian, uważanego za najbardziej dynamiczny i płodny okres rozwoju kultury japońskiej. Zwróciliśmy szczególną uwagę na rolę kobiet w sztuce z przełomu pierwszego i drugiego tysiąclecia, nie do końca słusznie, jak uznaliśmy, nazywanego przez nas średniowieczem, gdyż Japończycy już wtedy kulturowo wyprzedzali Europę o kilkaset lat. Okazało się, że to właśnie damy dworu, sprawujące pieczę nad życiem kulturowym pałacu cesarskiego, w dużej mierze przyczyniły się do rozwoju typowych dla okresu Heian form literackich, a ich emocjonalność miała decydujący wpływ na wytworzenie się unikalnych norm estetycznych sztuki japońskiej.

Zastanawialiśmy się także, czy Europejczyk byłby w stanie napisać haiku, dostosowując się do rygorystycznych reguł wiersza i nie gubiąc nic z jego charakteru? Czy nasz alfabet nadaje się do pisania tego typu wierszy oraz czy człowiek zachodu jest w stanie zrozumieć sens i filozofię haiku? I w końcu czy haiku jest przekładalne na inne języki?

Wreszcie zajęliśmy się typowym dla Japończyków sposobem postrzegania piękna, jako tego, co ulotne, czego symbolem z czasem stało się kwitnące drzewko wiśni, którego kwiaty opadają zwykle po dwóch, trzech dniach, a niekiedy nawet po kilku godzinach.
Niezwykle pomocna dla zrozumienia i omówienia tematu była książka Lisy Dalby, Opowieści Murasaki, szczegółowo oddająca klimat i obyczajowość panującą na dworze cesarskim epoki Heian, która jest jednocześnie przepleceniem wątków biograficznych z życia japońskiej pisarki z początku drugiego tysiąclecia, Murasaki Shikibu i elementów spisywanych przez nią samą historii.

Kto nie był, niech żałuje – jest czego!


Niniejsze sprawozdanie dedykuję wszystkim, którzy widząc zachód słońca, boleją, że nie mogą go wchłonąć wraz z oddechem i ocalić w sobie – na zawsze.

– Agata Grykien


Wykorzystana literatura:
ℑ Lisa Dalby, Opowieści Murasaki, przeł. M. Krygier, Albatros, Warszawa 2003.

Wykorzystane teksty teoretyczne:
Estetyka japońska antologia, t.1-2, pod red. K. Wilkoszewskiej, Universitas, Kraków.
ℑ Ruth Benedict, Miecz i chryzantema, przeł. E. Klekot, PIW, Warszawa 2003.
ℑ Roland Barthes, Imperium znaków, przeł. A. Dziadek, KR, Warszawa 1999.

piątek, 14 marca 2008

Spotkanie XVIII – The Pillow Book Petera Greenawaya

Antropolodzy literatury nie boją się niczego i nikogo. Świadczy o tym fakt, że na kolejnym swoim spotkaniu postanowili zająć się trudnym dziełem jednego z najmniej zrozumiałych twórców współczesnego kina artystycznego — Petera Greenawaya. Na nic zdały się wybrane przez niego nietypowe rozwiązania filmowe, zaburzenia narracji, trudna dla odbiorców spoza kręgu kultury japońskiej (ale nie dla łódzkich kulturoznawców) tematyka, które miały w zamierzeniu zaburzyć naszą percepcję i utrudnić odczytanie pojawiających się na ekranie laptopa obrazów. Film The Pillow Book, oparty na pochodzącym z ok. 1002 roku klasycznym już japońskim tekście literackim Sei Shōnagon pod tym samym tytułem, dzięki umiejscowieniu w odpowiednim kontekście historyczno–estetycznym okazał się utworem bardzo złożonym i wymagającym od widza dużej kompetencji. Przemieszanie planów zamierzchłej przeszłości i historii z teraźniejszością, odwołania do kultury japońskiej, problematyka pisma i samego procesu zapisu — to tylko niektóre z wielu aspektów omawianego przez nas dzieła, które zdążyliśmy poruszyć. Rozważania na temat kultury japońskiej będą przez nas kontynuowane na naszym kolejnym spotkaniu, zaraz po świętach Wielkanocy.

Projekcję i "przypisy" do filmu przygotował Julian Czurko.

P.S. Jako ciekawostkę polecamy tłumaczenie z japońskiego na angielski wszystkich XIII Ksiąg, napisanych przez główną bohaterkę filmu The Pillow Book.

sobota, 1 marca 2008

Spotkanie XVII – Inspiracje malarstwem niderlandzkim i holenderskim

Dnia 29 lutego 2008 r. w pałacu Biedermana odbyło się spotkanie poświęcone powieści Deborah Moggach pt. Tulipanowa Gorączka. Prezentuje ona historię opowiadająca o romansie zamożnej mieszczki z artystą malarzem, na tle obyczajowości XVII-wiecznego Amsterdamu, wydarzeń historycznych, oraz przypadającej na ten okres "tulipanowej gorączki".

Spotkanie rozpoczęto od wprowadzenia do historii malarstwa holenderskiego z przełomu XVI i XVII wieku, które w niezwykle interesujący sposób przedstawił nasz gość: Aleksandra Janiszewska (studentka V roku Historii Sztuki na Uniwersytecie Warszawskim). Prezentując m.in. obrazy de Hoocha, Rembrandta, Maesa, Aeista czy Backhuysena, prelegentka omówiła cechy charakterystyczne dla sztuki malarskiej tej epoki, zwróciła uwagę na styl i manierę poszczególnych malarzy. Wskazała także na sposób interpretowania całej gamy zawoalowanych przekazów, począwszy od śledzi czy czaszek w kompozycjach martwej natury, po symboliczną wymowę zwierząt w scenach rodzajowych.

W dalszej części spotkania poddano analizie obrazy Vermeera, ze szczególnym uwzględnieniem Dziewczyny czytającej list przy otwartym oknie, która stała się jedną z inspiracji do stworzenia przez Moggach postaci głównej bohaterki – Sophii. Zwrócono również uwagę na sposób opisu wydarzeń w powieści, które noszą wyraźne ślady ekfrazy (lit. utwór poetycki poświęcony opisowi dzieła plastycznego: obrazu, rzeźby, architektury. Etym. – gr. ékphrasis "dokładny opis").

Ponadto w trakcie dyskusji poruszono problem wiarygodności i prawdomówności sztuki, uzgadniając, że oprócz nieśmiertelności jaką dzieła zapewniają swym twórcom, modelom i tematom, sztuka dokonuje swoistego przekłamania – prezentuje tylko jeden niepowtarzalny moment, który malarz usiłuje odtworzyć, nie rzeczywisty obraz, który ma nieustannie przed oczami, gdy tworzy. Malarstwo stwarza iluzję wiarygodności ukazując nam na jednym obrazie "żonkile kwitnące z liliami" – co jest możliwe tylko, gdy się je maluje.

Spotkanie zamknęła ożywiona wymiana spostrzeżeń uczestników, w tym także dotyczących uprawy tulipanów oraz ich odmian.

Wykorzystana literatura:
ℑ Deborah Moggach, Tulipanowa gorączka, Rebis, Poznań 2002.
ℑ Zbigniew Herbert, Tulipanów gorzki zapach, [w:] Martwa Natura z wędzidłem, Zeszyty Literackie, Warszawa 2003.

Wykorzystane teksty teoretyczne:
ℑ Dominique Kunz, Poczucie obrazu, [w:] Ut pictura poesis, pod red. M. Skwary, S. Wysłoucha, Słowo/obraz terytoria, Gdańsk 2006.
ℑ Katarzyna Płonka-Bałus, Motywy martwej natury w iluminatorstwie Niderlandzkim XV w. Kilka uwag o artystycznych skutkach sakralizacji przyrody na północ od Alp, [w:] Spór o genezę martwej natury, pod red. S. Dudzika i T.J. Żuchowskiego, UMK, Toruń 2002.

sobota, 12 stycznia 2008

Spotkanie XVI – Kabaret

Któż z nas nie lubi sobie pożartować od czasu do czasu, lub mówiąc bardziej kolokwialnie, "porobić sobie jaj"? Ale tym razem nie było się z czego śmiać, bo żarty potraktowaliśmy śmiertelnie serio. Stanęliśmy z nimi twarzą w twarz, aby siłą naszych młodych i jasnych umysłów rozłożyć wszelkiego rodzaju dowcipy, kawały i satyry na łopatki. Po ustaleniu tego, czym jest żart i komizm oraz czy i w jakim stopniu ich zaistnienie jest zależne od reakcji odbiorcy, zajęliśmy się funkcjami żartu i dowcipu, a co za tym idzie rolą grup kabaretowych, współczesnych i dawniejszych; polskich i zagranicznych. Śmiech nie tylko pozwala się nam zrelaksować i pozbyć nagromadzonych napięć, a zbiorowe opowiadanie dowcipów to nie tylko sposób na przerwanie niezręcznej ciszy i reanimowanie dogorywającej imprezy. Żart, z racji, że zakłada wspólnotę wiedzy nadawcy i odbiorcy/odbiorców, integruje grupę i wzmacnia łączące ją więzi, kreując jednocześnie jej tożsamość. Jest środkiem do zamanifestowania treści wykluczonych, pozwala oswoić się z lękiem lub niewygodną sytuacją i rozbroić budzący napięcia temat. Żart stanowi bardzo skuteczną broń — osobom pełniącym lub ubiegającym się o poważne funkcje, nic nie szkodzi tak bardzo jak stanie się pośmiewiskiem. Po omówieniu wszelkich rodzajów żartów, uwzględniając ich podział na językowe, sytuacyjne i kontekstowe; niewinne i tendencyjne; powszechne i o ograniczonym zasięgu, przeszliśmy do konkretnych przykładów i musieliśmy ulec poczuciu humoru naszych przeciwników, za jakich wcześniej ambitnie obraliśmy sobie, między innymi, grupę Monty Pythona i kabaret Dudek. Bo czyż da się zachować powagę oglądając skecz prześmiewający PRL–owską rzeczywistość kolejkową? Albo z kamienną twarzą przywołać w pamięci hiszpańską inkwizycję, skecz o najśmieszniejszym dowcipie świata czy o dezorientowaniu kota? Któryż znawca filozofii nie uśmiechnie się pod nosem z satysfakcją, myśląc, że niewielu tak jak on jest w stanie zrozumieć mecz między filozofami greckimi i niemieckimi? Poczucie humoru nierozerwalnie złączone jest z inteligencją, więc nie pozwólmy aby opuszczał nas na zbyt długo i śmiejmy się, bo to samo zdrowie :)

Wykorzystane teksty teoretyczne:
ℑ D. Brzozowska, O dowcipach polskich i angielskich. Aspekty językowo-kulturowe, Opole 2000.
ℑ M. Fleischer, Konstrukcja rzeczywistości, Wrocław 2002.