piątek, 14 grudnia 2007

Spotkanie XV – LARP

Dnia 14 grudnia świat wielkiej polityki zawitał do zacisznego Pałacu Biedermanna w Łodzi. Nie było to jednak, jak by się mogło wydawać, spotkanie z jednym z lokalnych samorządowców (takiego na razie nasze Koło nie planuje). Mowa tu o rzeczy znacznie bardziej doniosłej – w jednej z sal stworzona została rzeczywistość, z którą nie mielibyśmy się okazji zetknąć, gdyby nie nasza wyobraźnia i pomoc osób, które całą grę przygotowały i kontrolowały (Barbara Lach, Julian Czurko). Dzięki takiemu wynalazkowi jak LARP (Live action role-playing), mieliśmy okazję wcielić się w sztab wyborczy jednego z kandydatów na prezydenta. Zadanie, które przed nami stał, było niezwykle trudne – osoba, za której wizerunek odpowiadaliśmy, daleka była od ideału, a jedna kompromitacja za drugą nie przysparzała jej raczej popularności w wyścigu po fotel prezydencki. Problem był tym większy, że także członkowie sztabu byli wielkimi indywidualnościami i każdy chciał przeforsować swoje koncepcje (a jak pogodzić rzeczniczkę ruchu feministycznego i reprezentantkę wartości konserwatywnych?). Pomimo tego, że dla większości z nas był to pierwszy kontakt z tą swego rodzaju grą parateatralną (choć nie zawsze było to widoczne, gdyż niektórzy uczestnicy wręcz "byli" swoimi postaciami), po pierwszych minutach niepewności spod znaku "o co w tym wszystkim chodzi?" zanurzyliśmy się w świecie politycznych salonów i było to z pewnością doświadczenie ciekawe. Co też polecamy wszystkim nieobecnym i nieświadomym, czym ów tajemniczy LARP jest.


ℑℑℑ
Ekipa

Nadchodzą wybory prezydenckie. Właśnie zaczyna się najgorętszy okres kampanii. Dziś wieczorem zbiera się sztab Kandydata. Jego najbliżsi współpracownicy, ludzie, dzięki którym Kandydat pokona swoich konkurentów, wygra wybory i stanie się Prezydentem. Każdy z zebranych w tej sali jest członkiem Ekipy, która już wkrótce odda władzę w ręce
jednego człowieka.

Podczas tego spotkania trzeba zadecydować o wszystkim. Nim wieczór dobiegnie końca, Ekipa zaplanuje szczegóły kampanii wyborczej. Stworzą wizerunek Kandydata, wraz z jego stałymi atrybutami i wizualną reprezentacją (plakatem), hasło wyborcze oraz schemat przemówienia mającego porwać naród. Wszystkie te rzeczy muszą odzwierciedlać zasady i elementy ideologii, które oczywiście zweryfikują członkowie Ekipy. W dzisiejszych czasach nikt już nie mówi własnym głosem, a Ekipa musi ofiarować Kandydatowi nie tylko głos, ale i poglądy.

piątek, 30 listopada 2007

Spotkanie XIV – Czarownice

W czarowną noc drugiej kwadry księżyca Miesiąca Spadających Liści zebraliśmy się, by snuć opowieść o czarownicach i wiedźmach. Zaczęliśmy od wyobrażeń postaci czarownicy, zastanawialiśmy się, czy jest staruchą z brodawkami śmiejącą, się szaleńczym śmiechem, czy może jest piękną,posągową kobietą w pełni sił witalnych i seksualnych. Rozważaliśmy tezy dotyczące czarownic, praktycznie jednogłośnie uznając za najbardziej prawdopodobną wersję o czarownicach jako kontynuatorkach pogańskiego kultu płodności, a odrzucając zdecydowanie pogląd współczesnych historyków, jakoby czarownice nigdy nie istniały, a okres polowania na czarownice to czas histerii oraz irracjonalnych pomówień wynikających z zabobonu.

Prześlizgnęliśmy się po tematyce gender, przypomnieliśmy sobie znane fakty historyczne, w tym procesy z Salem oraz spalenie na stosie Joanny d'Arc. Dało nam to podstawę do krótkiego omówienia opowiadania Zdarzenie w Mischief Creek Andrzeja Sapkowskiego. Potem prześledziliśmy wykorzystanie motywu czarownic w Trzech wiedźmach Terry'ego Pratchetta, zwracając też szczególną uwagę na Nianię Ogg, jako najbardziej niedocenianą spośród nich. Omówiliśmy też wątki Szekspirowskie w tym utworze. Zagłębiliśmy się też w pachnące czekoladą stronicę powieści Joanne Harris, by zaklasyfikować ją jako współczesną wiedźmę.

Spotkanie zakończyło się andrzejkowym przepowiadaniem przyszłości z lanego wosku oraz obierek jabłek rzucanych przez lewe ramię. W czasie tego procederu towarzystwo się powoli wykruszyło, a tematy rozmowy stały się luźniejsze.

Spotkanie prowadziła Aleksandra Stangreciak.

P.S. Jak zostało obiecane, pod tym adresem dostępne są przepisy na tort czekoladowy oraz ciasteczka :)


Wykorzystana literatura:

ℑ A. Sapkowski, Zdarzenie w Mischief Creek, [w:] Coś się kończy, coś się zaczyna.
ℑ T. Pratchett, Trzy wiedźmy.
ℑ J. Harris, Czekolada.
Młot na czarownice.
ℑ E. Jong, Czarownice (album).

Wykorzystane teksty teoretyczne:
ℑ M. Harris, Miotły i sabaty; Wielkie polowanie na czarownice, [w:] Krowy, świnie, wojny i czarownice, Warszawa 1985, s. 197–226.
ℑ C. Pinkola Estes, Mądra Wasylisa, [w:] Biegnąca z wilkami, Poznań 2001, s. 85–90.
ℑ J. B. Russell, Czary i czarownictwo, [w:] Krótka historia czarownictwa, s.18–43.

piątek, 16 listopada 2007

Spotkanie XIII – Literatura dziecięca

"Dawno, dawno temu była sobie piękna królewna. Ktoś jednak rzucił na nią zły urok, którego moc złamać mógł tylko pocałunek prawdziwej miłości. Królewnę zamknięto w wieży, tej zaś strzegł okrutny smok ziejący ogniem. Wielu dzielnych rycerzy próbowało uwolnić nieszczęsną z samotni, ale jednak żadnemu się to nie udało. Królewna czekała w smoczym zamczysku, w najwyższej komnacie, w najwyższej wieży. Czekała na pierwszy pocałunek miłości."

No to sobie jeszcze poczeka...


...bowiem w tym samym czasie, na jednym z wydziałów Niewidzialnego Uniwersytetu, w nieco niższej komnacie i dużo niższej wieży, grupa fantastycznie zbzikowanych adeptów Antropologii Literatury zasiadała do debaty.

Po odprawieniu standardowej formuły powitań (Standardowa Księga Zaklęć. Stopień trzeci) spośród oparów rytualnego kadzidła i sterty chusteczek wyłoniła się Wielka Mistrzyni, która głosem specjalnie zmienionym przy pomocy Wirusowego Zapalenia Gardła obwieściła zebranym że ceremonię czas zacząć!

Dalej wydarzenia zmieniały się jak w kalejdoskopie. Otoczeni niezliczoną ilością rękopisów, rycin, staro- i nowodruków adepci pogrążyli się w konsumpcji urodzinowego tortu na cześć Stworzonego przez nich Magicznego Kręgu. Zaczęli powoli od biszkoptowej warstwy, raz po raz wyrzucając z siebie spostrzeżenia i przemyślenia dotyczące problemu współczesnej literatury dziecięcej, która jak się wkrótce okazało niezupełnie dla dzieci jest przeznaczona. W trakcie zawziętej wymiany sądów nad dziećmi mieszkającymi w Bullerbyn, rozpatrzyli strukturę kremu czekoladowego ustalając, że: młodzi czytelnicy sami nie wiedzą czego chcą, że czytać nie lubią, w znaczeniu tekstu się gubią i na siłę dorabiają szczęśliwe zakończenia; co totalnie izoluje ich od zawartych w książkach dydaktycznych pouczeń na temat niebezpieczeństw i reguł panujących w świecie zewnętrznym. Mimo to, jak wykazała analiza warstwy dżemu porzeczkowego, dzieci posiadają zdolność rozpoznawania intertekstualności w poszczególnych dziełach, instynktownie wyczuwają parodię i są mistrzami absurdalnych gier słownych. Ci zaś, którzy parają się pisaniem prozy dla naszych milusińskich, posądzeni zostali o nadmierne bombardowanie młodocianych czytelników wartościami dydaktycznymi i normatywnymi oraz częste sprowadzenie literatury dziecięcej do idei utylitaryzmu.

Wyjąwszy smakowicie chrupiące orzeszki w osobach mistrzów Lewisa, Snicketa i cyklu J. K. Rowling o przygodach pewnego bardzo znanego małoletniego czarodzieja, którego nazwiska nie muszę wymieniać, bo Sami Wiecie Kto to jest, które czyta się jednym tchem; z lubością delektując się niekonwencjonalnością ujęcia tematu, groteskowym humorem i niemal aksamitną doskonałością w łamaniu konwencji literackiej.

Polanych cytrynowym lukrem grafików zlizali dokładnie doceniając ich pracę, fantazję i znaczenie ilustracji w procesie odbioru dzieła przez młodego czytelnika. Na koniec rozsmakowali się w nieprzyzwoicie soczystych pratchettowskich wisienkach w spirytusie, których - jak stwierdzili jednogłośnie - dzieciom nigdy by nie dali, oglądając albumy z grafiką do poszczególnych opowieści ze Świata Dysku.

Po kilku godzinach nasyceni wiedzą i nieco senni adepci, jeden po drugim zaczęli rozpływać się w wieczornej mgle aż w końcu, gdy została ich już tylko garstka, Wielka Mistrzyni machnęła różdżką i Niewidzialny Uniwersytet zniknął tak nagle, jak się pojawił.

Zebraniu przewodniczyła Barbara Lach.

Tajemne inkunabuły, wykorzystane na spotkaniu:
ℑ Dagmara Kowalewska, Harry i czary-mary czyli o wartościach edukacyjnych w cyklu powieści "Harry Potter" J. K. Rowling.
ℑ Marek Oziewicz, Magiczny urok Narnii: poetyka i filozofia "Opowieści z Narnii" C. S. Lewisa.

piątek, 26 października 2007

Spotkanie XII – wideoklip Zombie zespołu Cranberries

Przy wyjątkowo obficie i smacznie zastawionym stole (dla nie do końca przekonanych - to jeden z wielu powodów, by przychodzić na nasze spotkania...) odbyła się dyskusja na temat teledysku stworzonego do piosenki Zombie, irlandzkiej grupy The Cranberries. Zaczęliśmy od prób zdefiniowania takiego gatunku filmowego jak wideoklip. Po przypomnieniu sobie jeszcze raz teledysku, któremu tego dnia mieliśmy poświęcić najwięcej uwagi, próbowaliśmy zrekonstruować historię trwających od wieków konfliktów w Irlandii ze szczególnym uwzględnieniem XX wieku. Pomysły na rozumienie Zombie były naprawdę zróżnicowane: od traktowania utworu jako wypowiedzi stricte politycznej, poprzez odniesienie się do koncepcji "czarnego karnawału" wg Aleksandra Nawareckiego, aż po interpretację w duchu mitologii celtyckiej [sic!] oraz współczesnego ikonoklazmu. Poza wnioskami historycznymi płynącymi z dyskusji dokonaliśmy także, może nawet nie do końca intencjonalnie (ale z całą pewnością słusznie), nobilitacji takiej formy wypowiedzi jak teledysk. Chociaż jest to wytwór zdecydowanie komercyjny, nie odbiera mu to wszakże wymiaru artystycznego.



P.S. Cieszymy się niezmiernie z tego, że spotkania cieszą coraz większą popularnością. Zapraszamy na kolejne spotkania (informacje na bieżąco – na naszej stronie) i obiecujemy, że będzie jeszcze ciekawiej!

piątek, 19 października 2007

Spotkanie XI – Organizacyjne

Dnia 19 października 2007 r. o godzinie 15:30 odbyło się pierwsze w nowym roku akademickim 2007/08 zebranie Naukowego Koła Antropologów Literatury. Spotkanie, upływające w miłej i przyjaznej atmosferze, miało na celu wprowadzenie nowo przybyłych studentów w działalność Koła, zapoznanie ich z dotychczasowymi uczestnikami oraz ustalenie tematów poszczególnych dyskusji, które odbywać się będą w następujących terminach:
ℑ 26 października 2007
ℑ 16 listopada 2007
ℑ 30 listopada 2007
ℑ 14 grudnia 2007
ℑ 04 stycznia 2008
ℑ 18 stycznia 2008

Wspólnie dokonaliśmy również wyboru nowych władz Koła, którego Przewodniczącym ponownie został Julian Czurko, wybrany jednogłośnie przez wszystkich uczestników spotkania. Funkcję Zastępcy Przewodniczącego i niezastąpionego Skarbnika otrzymała Agata Grykien, stanowiska Sekretarzy powierzono zespołowi w składzie: Agnieszka Skalska i Jan Kamil Kochanowski.

Ponadto w trakcie żywej i radosnej debaty rozważaliśmy problem funduszy statutowych, wysuwaliśmy propozycje tematów zebrań na najbliższy rok, poruszyliśmy temat planowanych konferencji i spotkań akademickich, a także wymienialiśmy się doświadczeniami naukowymi i pomysłami na wspólne przedsięwzięcia.
Zebranie zaowocowało ukonstytuowaniem władz Koła oraz zatwierdzeniem tematów dyskusji na poszczególne spotkania, których ewentualne zmiany wprowadzane będą na bieżąco.

piątek, 29 czerwca 2007

Koniec roku akademickiego 2006/2007 – Podsumowanie

Skończył się rok akademicki i nadszedł czas podsumowań. Nasze młodziutkie Koło właśnie zakończyło swój pierwszy cykl spotkań. W ciągu całego roku akademickiego udało nam się zorganizować aż dziesięć spotkań, a także wziąć udział w większym przedsięwzięciu, jakim był VII Festiwal Nauki, Techniki i Sztuki. Wynik jest bardzo zadowalający, spotkań było dużo, pojawiło się na nich wiele osób, udało się nam poruszyć całkiem sporo tematów z bardzo różnych dziedzin. Dzięki otwartości naszych uczestników stworzyliśmy program naszych działań dostosowany do naszych zainteresowań i potrzeb.

Nadszedł czas na zasłużony odpoczynek po całorocznej pracy, zakończonej ciężką sesją. Pamiętamy jednak, że już w październiku znowu się spotkamy i będziemy wspólnie organizować kolejne akcje. Korzystając w wypoczynku zbieramy porozrzucane myśli i zaczynamy planować, żeby wejść w nowy rok akademicki pełną parą.

Póki co w planach na kolejne spotkania mamy tematy:
– Literatura kobieca i o kobietach - od powieści wiktoriańskiej po współczesne feminizmy.
– Sztuka a zmysły - o korespondencji i transgresji sztuk.
– Na początku roku akademickiego planujemy urządzić LARP'a – aby zbadać granice między sztuką peformatywu a sztuką performance'u.

Wszystkim członkom i sympatykom Koła Naukowego Antropologów Literatury życzę ciepłych, relaksujących i dłuuugich wakacji.

Julian Czurko
Przewodniczący Koła

piątek, 1 czerwca 2007

Spotkanie X – Zapachy

Pierwszego czerwca okazało się, że nawet poważny student ma w sobie coś z dziecka. Odkrywaliśmy świat na nowo poprzez uświadamianie sobie bogactwa i różnorodności bodźców, którymi jesteśmy bombardowani. Odwołując się do naszych najwcześniejszych doświadczeń usiłowaliśmy zrozumieć, czemu jedne zapachy kojarzą nam się dobrze i uważamy je za przyjemnie, a inne nie, oraz czy są to wyłącznie wrażenia indywidualne. W podobny sposób usiłowaliśmy bliżej zapoznać się ze zjawiskiem synestezji i na podstawie artykułów popularnonaukowych wytłumaczyć jak to jest możliwe, że bodźcom odbieranym jednym zmysłem towarzyszą niekiedy zupełnie inne wrażenia zmysłowe, co w praktyce oznacza, że można słyszeć błękitną melodię i widzieć słodki kolor. Wiele czasu poświęciliśmy dyskusji na temat zapachów i zmysłu powonienia, który zdaje się być obecnie nieco lekceważony, bo choć dociera do nas mnóstwo zapachów, na większość z nich nie zwracamy uwagi. Omówienie książki Pachnidło P. Süskinda i filmu Jasminum J.J. Kolskiego pozwoliło nam zorientować się jak bardzo przydatna jest umiejętność synestetycznego odbierania bodźców do opisywaniu i ilustrowaniu zapachów oraz do właściwego odczytywania tego typu przekazów. Z rzeczy naukowo mniej istotnych, ale najprzyjemniejszych dodam, że na spotkaniu nie zabrakło zabawy kolorowymi kredkami i eksperymentów z najróżniejszymi zapachami – poczynając od wonnych olejków z dalekich krain, a na maści trącącej odorem obornika skończywszy.

piątek, 11 maja 2007

Spotkanie IX – Symulakry

Dnia 11 maja 2007 roku, pośród szalejącego wiatru, nieustępliwego deszczu i połamanych gałęzi, odbyło się w budynku przy ul. Franciszkańskiej 1/5 kolejne spotkanie Koła Naukowego Antropologów Literatury, na którym to grupa śmiałków nie zważając na panujące okoliczności przyrody wyznaczyła sobie cel nad wyraz odważny - zrozumieć Jeana Baudrillarda. Na ile się to udało, a na ile nie - trudno powiedzieć (niech każdy rozważy to sobie własnym sumieniu...), niewątpliwie jednak w czasie dyskusji doszliśmy do wielu ciekawych przemyśleń.

Na początku, rzecz oczywista (wszelkie skojarzenia z manuskryptem - błędne), zastanowiliśmy się czym są słynne już symulakra, jakie ich poziomy wyróżniamy. Po tym wprowadzeniu i ustaleniu podstawowych założeń teorii symulacji, opracowanej przez nieżyjącego już francuskiego krytyka współczesnej kultury, dzieliliśmy się przykładami, które mogłyby być ilustracją do baudrillard'owskiego rozumienia symulakrów. Zakres tych egzemplifikacji okazał się olbrzymi - odwoływaliśmy się do literatury, filmów, historii, kultury japońskiej, polskiej prasy codziennej, wydarzeń mających miejsce zarówno w naszym kraju, jak i zagranicą.

Ile zjawisk z którymi spotykamy się na co dzień to w rzeczywistości symulakra? Pytanie pozostaje otwarte.

Wykorzystane teksty teoretyczne:
ℑ Jean Baudrillard, Symulakry i symulacja.

piątek, 20 kwietnia 2007

VII Festiwal Nauki, Techniki i Sztuki, 20-21 kwietnia 2007 r.

VII edycja Festiwalu odbyła się pod hasłem Poznaj siebie i świat. Wśród 234 imprez, które zostały zaakceptowane w jego ramach pojawiła się i nasza propozycja - Koła Antropologów Literatury. Zaplanowaliśmy dwa długie spotkania, które odbyły się w piątkowe popołudnie (20 kwietnia) i sobotnie przedpołudnie (21 kwietnia), a w organizacji obu spotkań pomagała p. dr Natalia Lemann. Poświęciliśmy je zagadnieniom, dotyczącym szeroko rozumianej fantastyki i mitologii. Pierwsza prezentacja dotyczyła gier, ich korzeni, znaczenia dla kultury i możliwości realizacji. Drugi blok wystąpień poświęcony był różnym motywom, pojawiającym się w literaturze fantastycznej.

Drugiego dnia naszych pokazów pojawili się dziennikarze internetowej telewizji Lodman, którzy robili relacje z różnych imprez festiwalowych. Na stronie telewizji pojawił się wywiad z opiekunką Koła, p. dr Natalią Lemann, oraz przewodniczącym, Julianem Czurko. Wbrew temu, co pojawiło się w opisie spotkania, nie jesteśmy Kołem Międzynarodowym, ale kto wie, jaką pisano nam przyszłość. Wszak debiut w mass-mediach jest już pierwszym krokiem w tym kierunku.


Dzień pierwszy – Gry w kulturze

Pierwsze spotkanie zaczęło się w piątek o godzinie 16:30. Pani doktor Lemann powitała przybyłych oraz przedstawiła troje prelegentów, Barbarę i Zofię Lach oraz Juliana Czurko. Po krótkiej prezentacji poprowadziliśmy prelekcję, która miała w prosty i przystępny sposób wyjaśnić teorię gier, opartą głównie o teksty J. Huizingi i R. Caillois. Jako przykład, ilustrujący wszystkie cztery typy gier wg tego ostatniego, daliśmy gry fabularne (RPG). Stanowią one bardzo interesujące zjawisko. Choć nie są zbyt popularne ani wysoko cenione przez większość ludzi, są żywą i aktualną realizacją literatury oralnej, łączącą intelektualną rozrywkę z głęboką problematyka kultury.
Nawet najbardziej ciekawa teoria to nie wszystko, zwłaszcza że wśród słuchaczy były osoby młodsze i nie związane ze środowiskiem akademickim. Żeby zadośćuczynić praktyce, druga część spotkania poświęciliśmy graniu. Jako pierwszą zaproponowaliśmy grę karcianą Once Upon A Time, która polega na opowiadaniu historii na podstawie słów-motywów, które pojawiają się na wylosowanych kartach. Po tym jak każdy z uczestników opowiedział swoją 'baśń', doszliśmy wspólnie do kilku wniosków, zwracając uwagę jak niektóre motywy stały się widoczne i nośne dla wszystkich historii. Jako kolejną grę zaproponowaliśmy Carcassone, prostą i odprężającą planszówkę, w sam raz na zakończenie intensywnego spotkania.


Dzień drugi – Bestiariusz światów fantastycznych

Sobotnie spotkanie, mimo wczesnej pory, przyciągnęło wielu zainteresowanych. Pojawiło się około czterdziestu osób, wśród nich m.in. studenci, licealiści, a nawet kilkoro zaciekawionych dzieci. Bowiem impreza "Bestiariusz światów fantastycznych" dotyczyła istot na co dzień kojarzonych zwłaszcza z baśnią i konwencją fantasy. Opowiedzieliśmy o ich antropologii, mitologicznej genezie, symbolice, typowych realizacjach dawniej i dziś. Zainspirowani badaniami kulturowymi przybliżyliśmy słuchaczom sylwetki wampirów i wilkołaków (Magdalena Drabikowska), elfów (Agata Grykien), krasnoludów (Jan Kamil Kochanowski) i smoków (Anna Kowalska). Trzeba przyznać, że byliśmy zgodni w przekonaniu, że to przede wszystkim literatura fantastyczna (gotycyzmy i fantasy) realizuje i ocala mit. Zwróciliśmy uwagę zarówno na klasyczne reprezentacje analizowanych przez nas postaci, jak również ponowoczesne gry z projektowanymi przez nie zasadami i pojęciami. Zadumaliśmy się nad oczywistą konstatacją, jak bardzo wyobrażenia odległych przodków wpływają na nasze postrzeganie, rozumienie i odczuwanie rzeczywistości.

Każde wystąpienie kończyła dyskusja, nad którą czuwała pani doktor Natalia Lemann. Nasze wystąpienia spotkały się ze sporym odzewem - jedni mieli do dodania ciekawostki merytoryczne, inni dzielili się przemyśleniami po wysłuchaniu nas. Okazało się, że najmłodsi uczestnicy wcale nie mieli najmniej do powiedzenia. Rozstaliśmy się pokrzepieni pewnością, że tak mit, jak literatura, fascynują i uwodzą kolejne pokolenia zapaleńców, którzy - kto wie - może niedługo do nas dołączą. A póki co, swoją postawą poświadczają sens naszych teoretyczno-literacko-kulturowych rozważań.


Dokumentację fotograficzną obu spotkań przygotowała Alicja Rekść.

piątek, 13 kwietnia 2007

Spotkanie VIII – serial Lost

Tym razem zastanawialiśmy się nad fenomenem socjologicznym, a także, ze zdecydowanym naciskiem na to drugie, kontekstami kulturowo-filozoficznymi popularnego serialu Lost. Obecni byli zarówno zapaleni fani Zagubionych, jak i kompletni laicy, którzy wcześniej nie mieli do czynienia z tą tajemniczą materią. Czy wytwór telewizji komercyjnej obliczony na milionowe zyski i obudowany ogromną kampanią reklamową może być atrakcyjnym przedmiotem badań dla krytyków kultury? Czy obecne w nim tropy i symbole coś znaczą, czy tworzą uporządkowaną całość, czy są dodane tylko dla zagmatwania fabuły? Co łączy Lost i Modę na sukces? Dlaczego możemy sądzić, że twórcy serialu posiadają pewną wiedzę z zakresu taoizmu, oświeceniowego indywidualizmu, gry go, autosoteriologii? Jakie "nauki" płyną z tego obrazu? Jaki obraz współczesnego społeczeństwa się z nich wyłania? Wspólnie staraliśmy się odpowiedzieć na te i inne pytania, w czym wydatnie pomagała nam profesor Joanna Ślósarska, której gościnny udział w spotkaniu przyczynił się do głębszego zanurzenia w czymś, co można by nazwać "mitologią lostyczną", która to, jak się okazało, wcale nie musi być "mitologią dla ubogich".

piątek, 30 marca 2007

Spotkanie VII – Organizacyjne

Spotkanie to miało odmienny od innych charakter, a to ze względu na to, że dotyczyło zbliżającego się 7. Festiwalu Nauki, Techniki i Sztuki (swoją drogą dlaczego SZTUKA umieszczona została na samym końcu?), i to właśnie uczestnictwu w nim naszego Koła przyglądaliśmy się bliżej. Wysłuchaliśmy zatem referatu dotyczącego powieści gotyckiej, jej źródeł, historii i ewolucji tego gatunku, a także postaci wampira i wilkołaka. Omówione zostały również kwestie związane z prelekcjami dotyczącymi elfów, a także krasnoludów.

piątek, 16 marca 2007

Spotkanie VI – książka Hełm grozy Wiktora Pielewina

Podczas tego spotkania zastanawialiśmy się nad zagadnieniami dotyczącymi najnowszej historii literatury, mediów i zjawisk społecznych. Tematem centralnym spotkania był wpływ nowoczesnych mediów na literaturę i kulturę. Dziełem literackim, z którego czerpaliśmy inspirację do dyskusji, był Hełm grozy W. Pielewina. Omawiając krąg intertekstualnych odniesień powieści przywołaliśmy mit o Tezeuszu, a także inne teksty - od Romea i Julii po Galaktykę Gutenberga. Następnie rozważaliśmy, czy i w jaki sposób upowszechnienie Internetu ujawnia odwieczne paradoksy związane z poznaniem i komunikacją: niemożność dotarcia do prawdy, poznania Innego, wyrażenia siebie. Omawialiśmy zagadnienia związane z wirtualnością i symulowaniem rzeczywistości, aby dojść do wniosku że media tworzą przestrzeń, w której dochodzi do gry wyobraźni i konstruowania tożsamości. Kontekstem dla tych rozważań były teorie Gustava Junga i Jacques'a Lacana oraz teoria maski. Podjęliśmy również dyskusję dotyczącą technik i metod manipulacji, zarówno stosowanej przez media, jak również przez jednostki we wzajemnym kontakcie.

Wykorzystana literatura:
ℑ Wiktor Pielewin, Hełm grozy.

piątek, 19 stycznia 2007

Spotkanie V – Recenzje

Współcześnie dużo mówi się o upadku sztuki recenzenckiej. Krytycy krytyków wskazują na liczne problemy: konformizm, komercję i zwykły brak doświadczenia. Inni, o teoretycznym zacięciu, mówią o upadku dawnych kategorii estetycznych i etycznych, co jest powodem kryzysu kulturowego, a w efekcie niemożliwości krytyki.

Ale czy powinniśmy godzić się na taki stan? Czy domniemany kryzys naprawdę spętuje pióra i języki?

Spotkanie Koła było poświęcone próbie odpowiedzi na powyższe pytania. Przygotowaliśmy recenzje różnych tekstów kultury: od książek, poprzez spektakle teatralne, a na komiksie koreańskim kończąc. Zajęliśmy się ocenianiem nie tylko dzieł wyjątkowo dobrych, ale także naprawdę złych. Każdy miał okazję przeczytać swoją pracę, a po każdej prezentacji następowała dyskusja na temat jej konstrukcji, zawartości merytorycznej oraz podejścia do poruszonego problemu. Omówiliśmy różne strategie oceniania, argumentacji i układania tekstu według ukrytego klucza. Wnioskiem ze spotkania było zauważenie punktów wspólnych recenzji tekstów różnych rodzajów: pomimo zmieniających się kontekstów, odpowiedzialność merytoryczna, sumienność, a także wrażliwość są stale konieczne.

piątek, 12 stycznia 2007

Spotkanie IV – Oralność literatury

Spotkanie zdominowane zostało przez tematy "około-plemienne", a to w związku z rozważaniami dotyczącymi oralności literatury. Zastanawialiśmy się nad, nierozerwalnie powiązaną z oralnym sposobem opowiadania historii, figurą rapsoda/aojda/barda i jego funkcją w różnego rodzaju grupach wspólnotowych, i wreszcie, nad procesem przekazywaniem sobie informacji z ust do ust. Zestawione to zostało oczywiście ze zjawiskami obecnymi w komunikowaniu w czasach współczesnych - nie można było przy tej okazji nie odnieść się do koncepcji Marshalla McLuhana i jego Galaktyki Gutenberga, a także ważnego tekstu Waltera Onga Wtórna oralność. Ostatecznie dyskusja nie ograniczyła się wyłącznie do procesu porozumiewania się w świecie doby Internetu oraz w społecznościach pierwotnych, ale skupiła się również na kulturach dawno już wymarłych. Ciekawy kontekst stanowił dla tych rozważań wyświetlany aktualnie w kinach film Apocalypto Mela Gibsona.

Wykorzystana literatura:
ℑ Mario Vargas Llosa, Gawędziarz.
ℑ Alejo Carpentier, Podróż do źródeł czasu.