poniedziałek, 29 listopada 2010

Spotkanie XLVIII – Wampiry (ciąg dalszy)

Mimo wyjątkowo niesprzyjających warunków atmosferycznych, kołowicze przybyli tłumnie, aby dyskutować na temat popkulturowego wizerunku wampira m.in. w bijącej rekordy popularności sadze Zmierzch oraz w filmach zrealizowanych na jej podstawie, zestawiając postacie z prozy Stephenie Meyer z wampirami z serialu Czysta krew. Niemal wszyscy uznali, że dyskusja na temat literackich walorów książek Zmierzch nie ma większego sensu, wobec czego skupiliśmy się wyłącznie na próbie krytycznych odczytań warstwy fabularnej utworu (np. interpretując wątek Belli i Edwarda z punktu widzenia krytyki feministycznej). I tak Bella okazała się stłamszonym dziewczęciem pozbawionym własnej tożsamości, które wikła się w toksyczny związek z wampirem. Edward wykorzystuje zagubienie Belli i próbuje uformować jej osobowość według własnych oczekiwań. Bella z masochistycznym uporem trwa przy nim, mimo że wampir najpierw ją odpycha, a później zaczyna stosować wobec niej przemoc. W międzyczasie w życiu Belli pojawia się samiec innego gatunku, który usiłuje przekonać ją do zerwania patologicznej relacji z Edwardem, trudno jednak orzec czy rzeczywiście zależy mu na dobru dziewczyny, czy może sam chce zająć miejsce Edwarda, aby dowieść wyższości wilkołaków nad wampirami.
Krótką chwilę poświęciliśmy osobie samego Edwarda usiłując ocenić wpływy mormonizmu autorki na tę postać. Czy Edward to prototyp mężczyzny idealnego? A może mormoński anioł?

Na koniec zajęliśmy się amerykańską produkcją Czysta krew, części widzów znaną lepiej pod oryginalnym tytułem True Blood. Osoby zapoznane z serialem (oraz cyklem książek autorstwa Charlaine Harris) zgodnie uznały, że ekranizacja stanowi nową jakość w porównaniu z literackim pierwowzorem i wnosi o wiele więcej "kulturowych smaczków", żonglując dyskursami i tematyką z dezynwolturą a jednocześnie humorem właściwym estetyce kampu. W Czystej krwi następuje swoiste odwrócenie ról: wampiry, które w końcu mogą wyjść z ukrycia dzięki specyfikowi imitującemu krew, usiłują zasymilować się z otoczeniem – jednak spotykają się z odrzuceniem i dyskryminacją. I choć Czystą krew można uznać za satyrę na kwestie nietolerancji i poprawności politycznej, byłoby to znaczne zubożenie wieloaspektowości tego cyklu, który swoiście przekracza swoją mainstreamowość.

Serial z dystansem i ironią ukazuje małomiasteczkową mentalność południowych stanów Ameryki, opisując kolejne historie z charakterystyczną dla postmodernizmu nonszalancją, która potrafi zestawić ze sobą wszystko i wszędzie.

Sprawozdanie przygotowała Agata Grykien

Wykorzystane tekst:
ℑ W. Irwin, R. Housel, J.J. Wisnewski,"Zmierzch" i filozofia. Wampiry, wegetarianie i pogoń za nieśmiertelnością, przeł A.Krzysztoń, J.Urban, Warszawa 2009.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz