piątek, 4 grudnia 2009

Spotkanie XXXVII – Powieść wiktoriańska, emancypacja i Złodziejka Sarah Waters

4 grudnia spotkaliśmy się po to, aby porozmawiać o powieści wiktoriańskiej.

Zanim rozpoczęła się dyskusja, poświęciliśmy kilka chwil formalnościom – podczas tajnego głosowania wybraliśmy nowe władze KNAL. Zdecydowana większość z nas wskazała na przewodniczącego Juliana Czurko, który zgodził się, już po raz kolejny, sprawować tę wielce odpowiedzialną funkcję. Pomagać Julkowi będą Magda Drabikowska i Agata Grykien, przy czym vice-przewodniczące zostały także sekretarkami (czyli sekretarzami w rodzaju żeńskim ;) ); a dodatkowo Agata jest znów skarbnikiem.

Po załatwieniu formalności, prowadząca spotkanie Magda Drabikowska poprosiła zebranych o zapisanie na osobnych kartkach skojarzeń z powieścią wiktoriańską. Następnie długo rozmawialiśmy o epoce wiktoriańskiej. Okazuje się, że już sama periodyzacja tego okresu nie jest sprawą oczywistą – czy wiktorianizm rozpoczyna się wstąpieniem na tron królowej Wiktorii w roku 1837? A może pierwszą z reform parlamentarnych (1832), które doprowadziły do zwiększenia liczny wyborców i wzrostu pozycji klasy średniej?

W przypadku powieści wiktoriańskiej tego typu wydarzenia są niesłychanie istotne – wystarczy przypomnieć, że czasem powieść bezpośrednio dotykała konkretnych spraw politycznych i społecznych, a twórcy, jako dziennikarze, prezentowali określone poglądy i byli uwikłani w aktualne życie polityczne (vide Charles Dickens, najpopularniejszy powieściopisarz epoki, który rejestrował towarzyszące wprowadzaniu reformy debaty jako stenograf w parlamencie).

Omówiliśmy tło historyczne epoki, sytuację w społeczeństwie wiktoriańskim oraz obyczajowość czasów królowej Wiktorii i wiążący się z nią podział na dwa porządki kultury – oficjalny i nieoficjalny. Dyskutowaliśmy także o samej powieści – jej gatunkach, poetyce i światopoglądzie. Skupiliśmy się również na fascynującym zagadnieniu neowiktorianizmu, współczesnych inspiracjach kulturą wiktoriańską oraz powieściach nawiązujących do wzorca gatunkowego powieści wiktoriańskiej, takich, jak przeczytana przez nas Złodziejka Sary Waters.

Na koniec Magda poprosiła o odczytanie losowo wybranych kartek, na których zamieściliśmy nasze skojarzenia z epoką. Zastanawialiśmy się nad tym, skąd one się wzięły i na ile są trafne. Biorąc pod uwagę, że spotkanie się przedłużało, a zebrani wciąż nie mieli dość dyskusji, pierwsze grudniowe zgromadzenie KNAL można uznać za udane!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz